Końcówkę grudnia Karolina Chapko zamierza spędzić wraz z najbliższymi w Andaluzji. Zamiast siedzieć przy stole pełnym tradycyjnych potraw, będzie odpoczywać pod palmami. Z kolei Adam Zdrójkowski zostaje w Polsce i nie ukrywa, że największą radość sprawiłyby mu białe święta.
– Nie jestem wielką fanką celebrowania świąt w tradycyjny sposób. Zawsze wtedy wyjeżdżam za granicę, bo to jest taki moment, kiedy mogę wyjechać, a dla mnie najważniejsze jest obcowanie ze słońcem, bo to mi daje dużo energii. W tym roku też wyjeżdżamy do Hiszpanii z moją rodziną i tam będziemy celebrować święta w zupełnie inny sposób, niż się to robi tradycyjnie w Polsce, bo tam nie ma różnych tradycji świątecznych, które są u nas – mówi agencji Newseria Karolina Chapko.
Aktorka zaznacza natomiast, że niezależnie od tego, gdzie spędza ten czas, nie może zabraknąć okolicznościowych prezentów.
– Prezenty będą na pewno, bo mamy malutkiego, 3,5-letniego synka, natomiast tak samo jak w zeszłym roku nie będą pod choinką, ale pod palmą. Mamy dom w Hiszpanii, w Andaluzji i planujemy, że dzieci będą znajdowały prezenty pod palmą na naszym tarasie, więc u nas jest zupełnie inaczej – mówi.
W tym czasie Karolina Chapko chce odpocząć i naładować akumulatory, bo po Nowym Roku czeka ją sporo pracy.
– Szykują się nowe wyzwania, o których jeszcze może nie będę mówiła. Ja wracam do pracy właściwie po czterech latach przerwy, bo byłam w ciąży, wyjechałam z Polski, dużo podróżowałam po świecie, byłam głównie mamą. Teraz w listopadzie miałam dwie premiery teatralne, które mnie dość mocno zajęły. Na spektakl „Wspaniałe horyzonty” zapraszam do Teatru 6.piętro, natomiast na „Genialny pomysł” do Teatru Capitol. Teraz skupiam się głównie na tych sztukach, a nowe projekty zaczną się może jeszcze nie w styczniu, ale mam nadzieję, że zaraz potem – mówi.
Adam Zdrójkowski z kolei zamierza spędzić święta w Polsce i jak podkreśla, w jego mieszkaniu nie zabraknie tradycyjnych akcentów.
– Myślę już o świętach i przygotowuję się do nich. Swoją sztuczną choinkę znalazłem w kantorku, już stoi, więc tak wygląda moje szykowania. Święta lubię, tym bardziej gdy jest śnieg za oknem – mówi prowadzący „Must Be the Music”.
Aktor z niecierpliwością czeka więc na śnieg, który dopełni atmosfery świąt. Jednocześnie nie ukrywa, że jest prawdziwym entuzjastą jazdy na nartach.
– Ja bardzo dużo jeżdżę na nartach, w zasadzie od najmłodszych lat. Na desce nie, narty auu – dodaje.