Hobby

Pora na cięcie gałązek

Pora na cięcie gałązek
Jabłka, śliwki, gruszki, maliny i jeżyny zebrane? Pora na cięcie gałązek. Po co? By drzewa i krzewy rozwijały się prawidłowo. I żeby dawały bardziej obfite plony. Ważne, byśmy cięli je w odpowiedni sposób i właściwymi

Data publikacji: 2019-10-09
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Pora na cięcie gałązek
Kategoria: Hobby

Jabłka, śliwki, gruszki, maliny i jeżyny zebrane? Pora na cięcie gałązek. Po co? By drzewa i krzewy rozwijały się prawidłowo. I żeby dawały bardziej obfite plony. Ważne, byśmy cięli je w odpowiedni sposób i właściwymi narzędziami.

Im więcej czasu jesienią poświęcimy drzewom i krzewom owocowym w naszym ogrodzie, tym przyszłoroczne zbiory będą większe. Jabłonie, grusze, czereśnie pozostawione samym sobie, dużo energii inwestują w gałęzie. Te rosną jak szalone, zasłaniając dolnym partiom drzewa dostęp do życiodajnych promieni słonecznych. Efekt? Mniej dorodne owoce, które dojrzewają wolniej, a korona – nieregularna i zbyt gęsta.

Sposób wykonania zabiegu zwykle jest dostosowany do wieku drzewa lub krzewu. Cięcia formujące należą się roślinom młodym (a więc również tym właśnie posadzonym), natomiast prześwietlające wykonuje się w przypadku starszych (zapewniają równomierny dostęp światła wszystkim gałęziom).

Kiedy trzeba ciąć

Operację przycinania wykonuje się w dwóch terminach – wczesną wiosną (zanim wegetacja zacznie się na dobre) lub jesienią (po zbiorze owoców, gdy drzewa szykują się do zimy). Takiego zabiegu wymagają jabłonie, śliwy i grusze. Wiśnie, morele, brzoskwinie i czereśnie czekają cierpliwie do drugiej połowy września. Najpóźniej, bo w listopadzie, planujemy cięcie leszczyn.

Trzeba również zrobić cięcia prześwietlające krzewy owocowe. Jeśli chodzi o porzeczki białe i czerwone oraz agrest, wycinamy pędy mające więcej niż 2 lata (mają korę ciemniejszą od innych). W przypadku porzeczki czarnej wycinamy gałązki 3-letnie i starsze (najlepiej owocują te roczne i dwuletnie). Pozbywamy się też wszystkich tegorocznych pędów malin, które już przestały owocować, skracamy pędy boczne jeżyn.

– Zabierając się za cięcie, wybierzmy odpowiednie warunki pogodowe, a więc dzień powinien być bezdeszczowy, temperatura niska, podobnie jak wilgotność. To zmniejsza ryzyko zainfekowania uszkodzonych gałązek chorobami grzybowymi – podpowiada Marcin Salata, menadżer marki Greenworks w Lange Łukaszuk, ekspert branży elektronarzędzi ogrodowych. – Powstałe wskutek zabiegu rany trzeba bezwzględnie zabezpieczyć specjalistyczną, maścią ogrodniczą, która uniemożliwia przenikanie grzybni do środka – dodaje. 

A to już wiesz?  Mennica Polska po raz kolejny zagra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy

Pora się pozbyć „wilków”

„Wilki” to młode, szybko rosnące pędy. Ich pozbycie się sprawi, że drzewo będzie mogło więcej energii przekazać dojrzewającym owocom, zamiast inwestować ją tylko w rozbudowę gałęzi. Poza tym więcej światła dotrze do wnętrza korony. Tniemy te, które szybko wystrzeliły ku górze. Niektóre wystarczy przygiąć tak, by osiągnęły kąt 90° względem pnia drzewa.

Dobrym rozwiązaniem jest także pozbycie się wszystkich pędów krzyżujących się i rosnących bardzo blisko siebie. – To ważne, bo kiedy w czasie wiatru zaczną się o siebie ocierać, powstaną uszkodzenia, przez które do wnętrza mogą przenikać chorobotwórcze bakterie i grzyby – podpowiada ekspert z Lange Łukaszuk.

Poza tym z wszystkich drzew i krzewów usuwamy zarówno pędy, jak i liście chore, rachityczne, zaatakowane przez szkodniki. Takie elementy starannie zbieramy i palimy lub wyrzucamy. Nie można ich składować na kompostowniku, bo w ten sposób choroby (i szkodniki) dostałyby niepowtarzalną okazję, by opanować w przyszłym sezonie wegetacyjnym cały nasz ogród.

Ważne są też zasady cięcia:

W czasie pierwszego takiego zabiegu pozbywamy się wszystkich gałęzi rosnących w odległości mniejszej niż 50 cm nad ziemią.
Boczne pędy skracamy zwykle o 1/3, tnąc zawsze kilka centymetrów powyżej żywego pąka (z niego wiosną wyrośnie nowa gałązka).
Przewodniki (główne gałęzie) skracamy nie więcej niż o 40 cm.
Tniemy pod kątem 45°.
Wszystkie rany zabezpieczamy specjalistycznymi środkami, dopasowanymi do gatunku drzewa i – ewentualnie – choroby, której chcemy się pozbyć.

Maszyny przychodzą z odsieczą

Ważne jest również posługiwanie się odpowiednimi, dobrze przygotowanymi narzędziami. Z cięciem grubszych gałęzi świetnie radzą sobie pilarki akumulatorowe (ciche, nie emitują szkodliwych spalin, pozwalają pracować w każdym zakątku ogrodu).

Jeśli natomiast takich zabiegów wymagają gałęzie wysoko nad głową, warto sięgnąć po inną wersję tych urządzeń, a mianowicie pilarki na wysięgniku. Dzięki nim unikniemy kłopotliwego wspinania się na drabinę i ryzyka groźnego wypadku. Drobniejsze pędy wytniemy, posługując się solidnym sekatorem.

A to już wiesz?  LEGO® NINJAGO® w Galerii Krakowskiej

– W przypadku każdego z tych narzędzi niezmiernie ważną sprawą jest jego naostrzenie przed cięciem (zarówno łańcucha pilarki, jak i ostrzy sekatora albo nożyc do żywopłotu). To zmniejszy zakres uszkodzeń i pozwoli roślinom szybciej się uporać z uszkodzeniami – radzi Marcin Salata, menadżer marki Greenworks w Lange Łukaszuk. – I jeszcze jedno: jesienią nie przycinamy ozdobnych roślin zimozielonych, bo nie zdążyłyby się zregenerować przed zimą – zaznacza.

https://www.langelukaszuk.pl/

źródło: Biuro prasowe

Załącznik:
Pora na cięcie gałązek - Jabłka, śliwki, gruszki, maliny i jeżyny zebrane? Pora na cięcie gałązek. Po co? By drzewa i krzewy rozwijały się prawidłowo. I żeby dawały bardziej obfite plony. Ważne, byśmy cięli je w odpowiedni sposób i właściwymi narzędziami.

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy