
Aktor podkreśla, że „Druga Furioza” to kino brutalne, ale stylowe, pełne tempa i skrajnych emocji. Wierzy także, że ta produkcja powtórzy sukces poprzedniej, a nawet okaże się jeszcze lepsza, bo jest mocniejsza psychologicznie. Szymon Bobrowski jest pełen uznania dla reżysera Cypriana Olenckiego, ponieważ uważa, że dzięki jego wizji udało się zrobić film, którym można się poszczycić również poza granicami naszego kraju.
„Druga Furioza” to kontynuacja jednego z najbrutalniejszych filmów w historii polskiej kinematografii. Dramat kryminalny z 2021 roku porwał widzów surowością i autentycznością świata kiboli. Stał się hitem nie tylko w kinach, ale i na platformach streamingowych. Teraz twórcy powracają z kolejną odsłoną.
– Cyprian Olencki napisał fantastyczny scenariusz – jeszcze brutalniejszy, jeszcze wiarygodniejszy, jeszcze bardziej przejmujący i zrobiliśmy go z dużym, hollywoodzkim rozmachem. Ja jestem bardzo podniecony i nie mogę się doczekać premiery – mówi agencji Newseria Szymon Bobrowski.
Akcja „Drugiej Furiozy” rozgrywa się kilka lat później. W tym czasie środowisko kibolskie ewoluowało, a przemoc i brutalność przybrały nowe formy. Duży wpływ na młode pokolenia mają także nowoczesne subkultury. Reżyser Cyprian Olencki przyznał, że inspiracją dla niektórych wątków były autentyczne wydarzenia z polskich stadionów i życia grup kibicowskich. Szymon Bobrowski za swoją wyrazistą kreację w pierwszej części dostał wiele pochwał. Stworzył bowiem postać, która wymyka się schematom i mimo okrucieństwa emanuje pewną empatią.
– „Mrówa” jest fantastyczną postacią, pełną sprzeczności, z krwi i kości, taki gladiator XXI wieku. Ja uwielbiam grać takie postacie, a Cyprian Olencki jest reżyserem, który bardzo wspiera, pomaga i kocha takich aktorów, którzy w ten sposób pracują na planie. Mam więc nadzieję, że zrobiliśmy dobry film – dodaje Szymon Bobrowski.
Zdjęcia do „Drugiej Furiozy” rozpoczęły się latem 2024 roku, a kręcono ją głównie w Trójmieście. Netflix zapowiedział, że ten film pojawi się na platformie jeszcze w tym roku.